VI Kongres Kobiet

odbył się w dniach 9 i 10 maja 2014 roku. Miał szczególny charakter z uwagi na dwie ważne rocznice – 25-lecie transformacji ustrojowej i 10-lecie przystąpienia do Unii Europejskiej. Hasłem przewodnim wydarzenia było: „wspólnota, równość, odpowiedzialność”

To coroczne feministyczne wydarzenie miało szczególny charakter z uwagi na dwie ważne rocznice – 25-lecie transformacji ustrojowej i 10-lecie przystąpienia do Unii Europejskiej – wzięło udział ok. 9 tys. osób (przeważnie kobiet) z całej Polski. Dotarły też delegacje z kilkunastu krajów Europy – Estonii, Litwy, Łotwy, Czech, Niemiec, Francji, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Bułgarii – a także ze Stanów Zjednoczonych i Indii, skąd gościliśmy kilkuosobową delegację feministek oraz Tunezji. VI Kongres Kobiet, którego hasła brzmiały „wspólnota, równość, odpowiedzialność”, otworzyły jego twórczynie i działaczki, Henryka Bochniarz, Magdalena Środa i Dorota Warakomska.

Następnie głos zabrała gościni specjalna – pani prezydentowa Anna Komorowska, która pozdrowiła uczestniczki Kongresu od męża. Jak mówiła Anna Komorowska, prezydent Bronisław Komorowski chciał być obecny, ale zatrzymało go spotkanie z delegacją najwyższego szczebla z Ukrainy. Pani prezydentowa podkreśliła, że grono aktywnych kobiet wciąż się powiększa. – Przed nami wybory. W swoim i męża imieniu życzę powodzenia wszystkim kobietom, które w nich startują. Trzymam kciuki! – pani prezydentowa zachęciła wszystkich do udziału w wyborach, życząc powodzenia Kongresowi Kobiet. 

Prezydentka Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas powitania zauważyła, że Warszawa jest kobietą. – Jest nas w stolicy 54 proc. wszystkich mieszkańców miasta i jesteśmy waleczne jak warszawska Syrenka – mówiła pani prezydent, zwracając uwagę na mnogość inicjatyw, które aktywizują kobiety. – Nasza stolica jest 19. najlepszym miastem do życia na świecie. Życzę, żeby dobrze nam się mieszkało w Warszawie! – zakończyła swoje wystąpienie Hanna Gronkiewicz-Waltz. 

Pierwszy dzień VI Kongresu Kobiet minął pod znakiem centrów tematycznych. Były to centra: Kongresowe, Edukacyjne, Ekonomiczno-Biznesowe, Kultury, Samorządowe, Spraw Publicznych, Zdrowotne, Zielone i Europejskie, w ramach którego obradował Czwarty Okrągły Stół Ministrów UE ds. Równości Płci pod hasłem „Równość kobiet i mężczyzn w gremiach decyzyjnych”.

„Europejska Solidarność”, „Wszystko, co chcesz wiedzieć o gender”, czyli sesje, które odbyły się w Sali Kongresowej, cieszyły wielkim zainteresowaniem, szczególnie ta pierwsza, w której udział wzięły Henryka Bochniarz Danuta Hübner, Magdalena Środa, i ukraińskie polityczki Irina Łucenko i Lilia Hryniewycz. 

Doskonałą frekwencję miał też prowadzony przez prof. Małgorzatę Fuszarę panel, którego tematem był gender. Uczestniczki – publicystka, pisarka i wykładowczyni Agnieszka Graff, redaktorka naczelna „Znaku” Dominika Kozłowska, diakonka kościoła ewangelicko-augsburskiego Halina Radacz, działaczka społeczna i przedsiębiorczyni Małgorzata Tkacz-Janik oraz socjolożka Karolina Wigura – zaprezentowały bardzo merytoryczne punkty widzenia, przekonując, że „gender to nie danger”.

– To prawda, co mówią ludzie, że gender prowadzi do upadku tradycyjnej rodziny. Takiej rodziny, w której nie ma równouprawnienia – mówiła Karolina Wigura. – Na wojnę o gender nie można patrzeć w oderwaniu od innych spraw – nie uregulowanej kwestii edukacji seksualnej, braku ustawy o związkach partnerskich – dodała Dominika Kozłowska, podkreślając potrzebę budowania nowego katolicyzmu, który nie będzie homofobiczny.

Dzień pierwszy Kongresu zakończył niezwykle energetyzujący koncert Justyny Steczkowskiej ze specjalnym kongresowym repertuarem. 

Drugi dzień otworzyła nowość – Hymn Kongresu Kobiet w wykonaniu mezzosopranistki Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd (słowa Agnieszka Szygenda, muzyka Bogdan Kierejsza). Następnie odbyła się moderowana przez Renatę Kim sesja „Pola walki: prawa, ciało, gospodarka, język, władza, samorządność”, podczas której rozmówczynie podsumowały 25-lecie transformacji. Ile zyskałyśmy, ile straciłyśmy? Zdobycze transformacji niewątpliwie są ogromne, ale nadal wiele kwestii wymaga rozwiązania – chodzi o prawo do samostanowienia kobiet, a tu – prawo reprodukcyjne – a także wprowadzenie rzetelnej edukacji seksualnej, pokonywanie stereotypów, ułatwienie kobietom dostępu do władzy i biznesu. Jak to osiągnąć – dyskutowały: Grażyna Staniszewska (jedyna kobieta uczestnicząca w obradach Okrągłego Stołu), Barbara Labuda (działaczka solidarnościowej opozycji, która weszła do Sejmu i tworzyła Parlamentarną Grupę Kobiet), Małgorzata Chechlińska (pionierska przedsiębiorczyni), Wanda Nowicka (założycielka Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, wicemarszałkini Sejmu RP), Amerykanka Shana Penn (autorka m.in. książki o kobietach Solidarności) oraz Monika Płatek, Magdalena Środa i Kazimiera Szczuka.

Po raz pierwszy na Kongresie Kobiet wystąpiła marszałkini Sejmu Ewa Kopacz, która powiedziała o różnych wymiarach równości i zachęciła do tego, by kobiety startowały w wyborach i głosowały na kobiety, przełamując stereotypy. Wokół problematyki związanej z równością i mechanizmami, które ja wprowadzają i chronią, toczyła się też moderowana przez Beatę Jakoniuk-Wojcieszak debata „Wymiary równości: rodzina, dom, kariera, praca”, w której udział wzięły: Małgorzata Marcińska, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Anna Karaszewska, Katarzyna Wierzbowska i aktorka Katarzyna Żak.

Bardzo ważnym punktem kongresowego programu był porywający występ ukraińskiej gwiazdy piosenki, a zarazem aktywistki, „kobiecej twarzy Majdanu”, Rusłany Łyżyczko, która mocnym głosem wypowiedziała się o aktualnej sytuacji na Ukrainie i apelowała do polskich kobiet, żeby wpływały na mężczyzn, by powstrzymać wojnę. VI Kongres Kobiet przyjął uchwałę – list poparcia dla kobiet na Ukrainie. „Dyskryminowane w czasach pokoju, heroicznie zaradne w czasach kryzysu, są największymi ofiarami czasów zamętu i konfliktów zbrojnych. Kobiety Ukrainy są wyjątkowo silne i dzielne: ukształtowała je niełatwa historia, bieda, trudna troska o rodzinę, bliskich i pracę.”

Uroczystym momentem drugiego dnia było wręczenie nagród. Laureatką Nagrody VI Kongresu Kobiet została pierwsza polska komisarz w Unii Europejskiej, Danuta Hübner, natomiast Nagrodę Diversity otrzymał dziennikarz Piotr Pacewicz – feminista, propagujący różnorodność. Punktem kulminacyjnym drugiego dnia było wystąpienie prezesa Rady Ministrów, Donalda Tuska, który jak co roku, relacjonował działania rządu na rzecz kobiet. Następnie Danuta Hübner wręczyła mu postulaty VI Kongresu Kobiet.

Sesjom i panelom towarzyszyły liczne warsztaty (np. Autoprezentacyjny „Bądź sobą w najlepszym wydaniu”, „Jak wykorzystać media społecznościowe w kampanii?”, „Mentoring dla firm kobiecych: Jak wykorzystać szanse?”) i inne atrakcje (np. Zwiedzanie z Joanną Mytkowską kolekcji Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, zwiedzanie licznych stoisk wydawnictw książkowych i innych firm z asortymentem i ofertami dla kobiet).